Dobrzy sprzedawcy stale potrzebni

img_543
Zapotrzebowanie na dobrych sprzedawców nie maleje. Nawet , a może przede wszystkim, w czasie kryzysu. Znalezienie utalentowanego sprzedawcy nie jest łatwym zadaniem. Chociaż wielu sprzedawców myśli, że są skuteczni, to w rzeczywistości niewielu odnosi sukcesy.



Jeszcze bardziej zaskakujące jest, jak wielu pracodawców poszukuje kompetentnych sprzedawców, choć jednocześnie wcale nie jest gotowych na inwestowanie w ich rozwój, nie wspominając o adekwatnym do ich umiejętności wynagrodzeniu.

Czytałem raz wyniki badań przeprowadzonych przez dobrze znaną i profesjonalną firmę zajmującą się pozyskiwaniem pracowników – Manpower. Przeprowadzili badania na 32 000 tysiącach pracodawców w 23 krajach na całym świecie. Wyniki tych badań wskazywały, że pracodawcy mieli problemy w pozyskiwaniu pracowników, ale nie księgowych, inżynierów, ale właśnie skutecznych przedstawicieli handlowych. Biorąc pod uwagę, że konkurencja na rynku stale rośnie, to walka o znalezienie dobrych sprzedawców staje się coraz cięższa.



To oznacza, że musimy skupić się jeszcze bardziej na permanentnym szkoleniu kadry sprzedażowej, a nie tylko na bazowym szkoleniu „na wejście”. Gdy przedstawiałem te wyniki niektórym swoim klientom (pracodawcom), to byłem całkowicie zaskoczony ich odpowiedziami.



Większość z nich twierdziła, że nie zamierzają inwestować w kogoś, kto może w każdej chwili zmienić pracę. Niestety, jeśli tak wygląda styl zarządzania sprzedawcami, to mamy bardzo poważny problem. Każdy pracodawca, który nie jest gotowy na inwestowanie w rozwój swoich podwładnych, zwłaszcza w takim obszarze jak sprzedaż, nie jest pracodawcą, dla którego warto pracować.

Oczywiście wcale nie uważam, by odpowiedzialność za rozwój podwładnych była tylko po stronie pracodawcy. Sam pracownik również musi chcieć się rozwijać i uczyć. Wielu ludzi narzeka, że nie zarabia tyle, ile są warci. Dlatego uważają, że nie muszą dbać o własny rozwój, skoro i tak nikt tego nie doceni. Pracodawcy muszą traktować takiego sprzedawcę, jako pracownika, który nigdy nie wzniesie się ponad przeciętną.



Sprzedawcy odnoszący ponad przeciętne rezultaty, to ci, którzy nie polegali wyłącznie na szkoleniach, które zapewniał pracodawca i szkolili się również sami. Sami zainwestowali w swój rozwój. Uważam, że odpowiedź na ten problem nie leży w ilości czasu i pieniędzy poświęconych na szkolenia podwładnego, ale powtarzalnych rezultatach, które ten osiąga. Ważne jest by pamiętać, że szkolenia (w tym szkolenia “na własną rękę”) muszą mieć charakter stały, a nie tylko wtedy, gdy skuteczność danego pracownika spada.

Najlepszy czas na rozwijanie umiejętności podwładnych, to ten, w którym wszystko idzie zgodnie z planem. Sprzedawca jest wtedy bardziej zrelaksowany i otwarty na nową wiedzę zamiast spanikowany i, gdy szuka na oślep, krótkoterminowych wyjść z kryzysu. To sprzedawca i jego menedżer muszą razem wypracować proces stałych szkoleń



Czy jest popyt na dobrych sprzedawców? Oczywiście! Pytanie brzmi, czy pracodawcy potrafią ich szukać, stosownie wynagradzać i zapewniać stały rozwój?





Mark Hunter



Mark Hunter, jest autorem książski  “High-Profit Selling Win the Sale Without Compromising on Price.” Jest ekspertem ds sprzedaży pomagając indywidualnym osobom oraz przedsiębiorcom pozyskiwać klientów i czerpać więsze zyski ze sprzedaży.



Oryginalny artykuł znajduje się tutaj

Prawa autorskie zastrzeżone przez MMX.