Nie ufam zagranicznym firmom

img_518
Zastrzeżenia co do produktu, czyli: nie ufam zagranicznym firmom, nie macie gwaracji Skarbu Państwa, wierzę tylko w PZU i polskie produkty



Patriotyzm konsumencki, to cecha pożądana, ale to oczywiście niemożliwe, by klient kupował produkty pochodzące tylko z jednego kraju. Poza tym należy wskazać korzyści płynące z zakupu produktu, tylko one mają znaczenie!



Sposoby zbijania obiekcji klienta:



•    Niepodległa Polska ma 20 lat i ok. 50 mld długów, firma, którą reprezentuję istnieje na rynku 150 lat i ma prawie 170 mld kapitału! Czy potrzebuje Pan jeszcze więcej gwarancji?



•    Moi rodzice założyli mi książeczkę oszczędnościową w PZU. Po tylu latach oszczędności powinienem móc kupić sobie za nie mieszkanie, a kupiłem sobie parę spodni.



•    Założę się, że nie jeździ Pan polskim samochodem. Dlaczego, zatem mówi Pan, że wierzy tylko w polskie produkty?



•    Nasze stocznie też miały gwarancje Skarbu Państwa i obaj wiemy jak wygląda tam teraz sytuacja.



•    Musi Pan odpowiedzieć na pytanie, co jest dla Pana ważniejsze: to komu da Pan zarobić, czy korzyść, którą Pan otrzyma w zamian?



•    Zapewnie nie wie Pan, że zatrudniamy kilkakrotnie więcej polskich pracowników, niż reszta naszej konkurencji razem wzięta. Zakładam, że ta informacja ma duży wpływ na Pana decyzję.



•    Proszę mi wierzyć – nikt nie kupuje Pan tylko polskich produktów. To jest niewykonalne! Czy może mi Pan zdradzić prawdziwy powód, dlaczego odrzuca Pan moją ofertę?



Jak wy radzicie sobie z takimi zastrzeżeniami? Wszystkich, którzy chcieliby się podzielić swoją wiedzę i doświadczeniem zapraszamy do komentowania!