Nie stać mnie na to
Wielu klientów zazwyczaj nie wie, że mogą, a nawet powinni, kupić Twój produkt. Stać ich na to, trzeba im tylko o tym powiedzieć!
Sposoby zbijania obiekcji:
• Rozumiem, ale nie rozmawiamy o towarze luksusowym. Ten produkt jest absolutnie niezbędny. Jestem pewien, że obniżanie kosztów i podnoszenie wydajności, to dla Pana absolutny priorytet. Czy nie zgodzi się Pan ze mną?
• PRAWDĘ MÓWIĄC, TO UWAŻAM, ŻE NIE MOŻE SOBIE PAN POZWOLIĆ NA NIEKUPOWANIĘ TEGO. Dajemy Panu niższe koszty eksploatacji, profesjonalny serwis i najwyższą jakość. To korzyści, które przeważają cenę!
• Zapewne ma Pan powody, żeby tak twierdzić. Czy mogę zapytać, jakie to powody?
• Czy gdybym pokazał Panu, że jednak Pana stać, to czy będzie Pan zainteresowany?
• Czy to jest tylko kwestia pieniędzy? Czy gdyby cena była inna, to byłby Pan zainteresowany? Bardzo dobrze. Jestem w stanie Panu zaproponować bardzo korzystny system spłat, tak, by mógł Pan kupić nasz produkt już teraz.
• Mówiąc nie stać mnie na to, ma Pan na myśli to, że nie może sobie na to pozwolić teraz, czy w ogóle? Zarezerwujemy Panu jeden egzemplarz w obecnej cenie i dostarczymy go wtedy, gdy będzie Pan dysponował odpowiednimi finansami. Czy taka oferta Panu odpowiada?
• Pan nie może sobie na to pozwolić? Czy to stan chwilowy, czy permanentny? Jeśli to sytuacja przejściowa, to KIEDY POWINIENEM SIĘ Z PANEM SKONTAKTOWAĆ PONOWNIE?
Jak wy radzicie sobie z takimi zastrzeżeniami? Wszystkich, którzy chcieliby się podzielić swoją wiedzę i doświadczeniem zapraszamy do komentowania!