Po czym poznać dobre szkolenie?
Szkolenie zatrudnionych pracowników stanowi jeden z najefektywniejszych sposobów na podniesienie kwalifikacji kadr oraz rozwiązanie problemów wewnątrzgrupowych.W tym celu, można zadzwonić do jednej z 9 tysięcy firm w Polsce, oferujących szkolenia z umiejętności biznesowych i sprzedaży. Pytanie tylko, którą z nich wybrać?
W ramach Europejskiego Funduszu Społecznego w latach 2007-2013 aż 11 miliardów złotych zostało przeznaczonych na rozwój rynku szkoleń w Polsce. Ten finansowy zastrzyk pozwolił zaistnieć na rynku kilku tysiącom firm szkoleniowych. Po 7 tłustych latach przyszedł jednak trudniejszy czas dla branży. Zmniejszenie skali dofinansowania i niepewność względem przyszłego budżetu UE stanowi wyzwanie dla firm szkoleniowych. Receptą na kryzys może być wysoka jakość oferty, która pozwoli utrzymać zainteresowanie szkoleniami danej firmy. Inwestycja w kwalifikacje kadr jest dobrym posunięciem z perspektywy przedsiębiorstw pod warunkiem, że znajdą na rynku dla siebie optymalne rozwiązania.
Jak więc znaleźć w obecnej sytuacji na rynku szkolenia, które przyniosą konkretne pozytywne efekty?
Właściwe podejście do uczestników szkolenia
„Nie warto kierować się tylko atrakcyjną z pozoru ceną. Dużo ważniejszą kwestią jest osoba trenera, jego doświadczenie merytoryczne, metodyka pracy oraz to, czy jest w stanie nawiązać kontakt z grupą i stworzyć odpowiednią atmosferę podczas ćwiczeń. To czy poprowadzi zajęcia, jak akademicki wykład, czy też podejdzie do tego praktycznie i krok po kroku przybliży uczestników do pewnych rozwiązań, zmiany myślenia, nawiązania współpracy, przekłada się w rzeczywistości na skuteczność”- ocenia Anna Podgórska, szefowa Centrum Doradztwa i Szkoleń Homo Creatore.
Zanim jednak faktycznie dojdzie do szkoleń przed nami długa droga.
Należy ustalić ich tematykę, wyselekcjonować pracowników, którzy mają w nich wziąć udział, wybrać miejsce, czas, długość trwania, częstotliwość spotkań. „Niezwykle istotny jest też dobór odpowiedniego trenera, który powinien pasować do charakteru grupy, specyfiki oczekiwanych efektów, czy doświadczenia pracowników. Po przeanalizowaniu tych podstawowych kwestii przychodzi czas na dogranie szczegółów. W naszej firmie ustala się nawet preferencje kulinarne uczestników, tak by wegetarianinowi nie podano podczas lunchu smakowitego befsztyku” – dodaje Anna Podgórska z Homo Creatore.
Klient nasz pan, ale czy zawsze?
Kluczową sprawą jest więc indywidualne podejście do poszczególnych grup szkoleniowych i to nie tylko pod kątem tego, czego mają się nauczyć, ale również komfortu i ogólnej satysfakcji z udziału w kursie. Sposób potratktowania uczestników przez firmę przed szkoleniem, w czasie jego trwania, ale także po nim jest równie ważny. Stąd w profesjonalnych firmach przeprowadzane są ankiety poszkoleniowe, a także monitorowane są efekty wdrażanych przez trenerów wskazówek.
W celu zagwarantowania sobie oraz swoim pracownikom maksymalnej korzyści ze szkolenia, rozsądne jest skrupulatne zapoznanie się z modelem obsługi klientów w firmie szkoleniowej, której wybór rozważamy. Często wystarczy wykonanie jednego telefonu, aby zdobyć cenną informację zwrotną na temat jakości obsługi klienta. Najlepiej, jeśli w firmie szkoleniowej pracuje osoba dedykowana tylko i wyłącznie do obsługi projektów: zbierania informacji na temat klienta, dokładnych oczekiwań względem kursu oraz preferencji uczestników.
źródło – Centrum Homo Creatore