Oszczędne sposoby organizowania sprzedaży

img_581
Niektórzy mówią, że świat pogrąża się w kryzysie dlatego firmy, całkiem naturalnie zaczęły przyjmować „pozycje obronne”: budżety są bardzo napięte, rekrutacja stanęła w miejscu, „zakupowcy” są bardziej ostrożni i oszczędni niż zwykle.



Czas na oszczędności również w Twoim regionie.



Należy tylko pamiętać, że oszczędzanie nie oznacza nie wydawanie pieniędzy. Oszczędzanie to racjonalne dokonywanie wyborów.



Oto kilka sposobów, które możesz wykorzystać w organizowaniu oszczędności w swoim regionie.

1.    Możesz ograniczyć ilość sprzedawców pracujących w terenie. W wielu przypadkach kontakt telefoniczny lub mailowy z klientem jest równie skuteczny, a znacznie tańszy.



2.    Używaj narzędzi, którymi dysponujesz bardziej efektywnie zanim zaczniesz kupować kolejne. To dotyczy np. telefonów, komputerów, tabletów etc. Pamiętaj jednak, że narzędzia, które wykorzystują Twoi ludzie są tylko tak dobre jak ich umiejętności.



3.  Wydatki na szkolenia podwładnych, to nie koszty, tylko inwestycja, która prawie zawsze się zwraca! Jednakże i tutaj możesz szukać pewnych oszczędności np. zatrudnienie zewnętrznego trenera nie zawsze jest uzasadnione, być może jest ktoś wśród Twoich ludzi, kto mógłby zająć się tematem szkolenia innych np. zdolny menedżer, sprzedawca lub Ty sam!  



4.  Twoi menedżerowie muszą dawać przykład swoim podwładnym. Innymi słowy nie mogą wymagać oszczędności, jeśli sami nie zamierzają wdrożyć pewnych ograniczeń (to oczywiście dotyczy również Ciebie).  



5. Zwiększaj zaangażowanie podwładnych. Kryzys to czas wzmożonej aktywności i poszukiwania klientów. To w kryzysie poznasz, ile warci są Twoi ludzie i jak skuteczne jest Twoje zarządzanie. Doceniaj wkład i poświęcenie tych, co są aktywni i zaangażowanie a zwalniaj tych, co nie rokują żadnych nadziei na poprawę.



Oszczędzanie poprzez redukcje zatrudnienia, to prawie zawsze zły pomysł (oprócz przypadku omówionego w punkcie 5). Ograniczanie wydatków, to przede wszystkim ich racjonalizacja, wprowadzenie dyscypliny wśród podwładnych, przekonanie (nie zmuszanie) ich do potrzeby wdrożenia pewnych zmian.



D.D.