Szef coachem
Coaching jest najbardziej efektywny, gdy przeprowadzany jest przez ludzi spoza firmy. Jednak obowiązkiem każdego szefa jest bycie również trenerem dla swoich ludzi.
Kiedy szef powinien zamienić się w trenera? Wiemy, że nie we wszystkich obszarach szef powinien trenować podwładnych. W jakich, więc powinien wspierać swoich ludzi?
Podstawowym obszarem jest oczywiście troska o rozwój podwładnego. Jakiekolwiek szkolenie pracownika będzie nieskuteczne, jeśli Ty jako menedżer nie włączysz się w aktywne wykorzystywanie wiedzy, którą Twój podwładny zdobył. Tymczasem w rzeczywistości wygląda to mniej więcej tak: Szef wysyła swojego pracownika na szkolenie. Sumienie szefa jest uspokojone, ponieważ zadbał o rozwój podwładnego, zmotywował go… i tyle. Pracownik będzie pracował tak samo. Nadrobi tylko zaległości spowodowane przerwą na szkolenie.
Wsparcie szefa w tym przypadku jest kluczowym elementem podnoszącym skuteczność szkolenia. Istotą szkoleń nie jest ich kolekcjonowanie, ale wdrażanie zdobytej wiedzy w praktyce. Jak pomóc pracownikowi w pełni wykorzystać zdobytą wiedzę? Zanim wyjedzie usiądźcie razem i opracujcie poszczególne tematy, takie jak:
• Stworzenie listy rzeczy, które należy poprawić w pracy podwładnego.
• Wyszczególnić te aspekty szkolenia, które będą szczególnie warte zastosowania w pracy.
Szef, po powrocie pracownika ze szkolenia powinien spotkać się z podwładnym, szczegółowo omówić szkolenie. Czy odpowiadało ich oczekiwaniom, na co podwładny zwrócił szczególną uwagę, co ich zaskoczyło itd. Tutaj właśnie znajduje się klucz do sukcesu. Taka rozmowa jest w istocie coachingiem. Podwładny dysponuje nową wiedzą i to on będzie planował jej wykorzystanie. Ty musisz go w tym wspierać i motywować do dalszej nauki.